środa, 7 grudnia 2011

Everything is better when sun goes down..

Dokładnie tak jak w tytule.. ;) 
Przed chwilą skończyłam pisać szkic interpretacyjny fragmentów "Makbeta" na polski.
Oczywiście, że jestem nienormalna. Pośpię dziś znowu może z półtorej godzinki.
Ale to nie moja wina że nie jestem w stanie nic napisać o normalnej porze.
Od godziny 20 to jest minimum. ;D
Myślicie, że tryb życia może mieć coś wspólnego z godziną o której przyszliście na świat?
Na własnym przykładzie odnoszę takie wrażenie.
Akurat dziś dokładnie sprawdziłam, urodziłam się o godzinie 19.50 ;)
Sprawdźcie to ;D

btw. tekst z piosenki The pretty reckless <3

 

A tak poza tym to miło jest ciągle słyszeć w domu, że jest się bezużytecznym pasożytem,
chociaż robisz więcej niż 3/4 młodzieży w tych czasach.
Polecam..
  

5 komentarzy:

  1. Nie, nie wiem, dlaczego masz taką datę. Pogrzeb w ustawieniach, chyba formatowanie czy jak tam temu było.

    Ja zjawiłam się tu około 8:35. Nijak się to nie ma do mojego trybu życia. o 8:35 śpię.

    OdpowiedzUsuń
  2. wpada w ucho.
    btw. Ale ona ma długie nogi ;o

    OdpowiedzUsuń
  3. @¢нєяяу~~ noo pozazdrościć ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja właśnie wieczorem nie mogę się uczyć i nic pisac :D

    OdpowiedzUsuń